środa, 9 listopada 2011

 Maćka i Magdy spanie-prycze.
 Ameli i Tomka spanie - dywan.
 Mądry siedzi obok i pilnuje.
 Za oknem wieżowce, ktore świecą nocą.
 Maćko w różowej łazience.
 Na spacerze...

 Na obiedzie....zamiast stołu - taca.
 Jemy...
 Wielka, ciepła buła.


 Mmmmm orzechowa pycha.
 Mmm razy sto.
 Turkish delight.
 Hałwa.
 Trafiliśmy na wystawę gdzie prezentował sie Polski Fiat.


To był ostatni spacer po tym mieście, w piątek jedziemy oglądać kamienie z dala od tłumów.

1 komentarz:

  1. A Matt "ironia i sarkazm" Glimmer...napisze kiedyś.. coś .. na swoim blogu?! hmm.. ?! :)

    OdpowiedzUsuń