Kolejny dzien na wyspie, chyba juz nie wiem który....ale za kilka dni zbieram się stąd-obiecuję!:) Do szalasu juz sie bardzo przyzwyczaiłam, mam ulubioną knajpę na plazy....no jest tu dobrze, pomimo tego że wciąz masa turystów, wyspa po tym co widziałam w Indiach nie zachwyca..chociaż wiadomo jest rajska, pelno naciągaczy a ceny jak u nas....no ale ciepło i jest wszytko czego potrzeba zeby zebrac sily na dalsze wojaże.....Poznałam trochę ludzi, nawet z Polski z którymi wybralam sie jednego dnia na ekspolracje wyspy....ponizej kilka fotek:
Wodospad za 20 zł.....
Pralnia i prasowalnia, jak oddajesz rzeczy do prania tutaj, to zeby sie nie pomieszaly z cudzymi znakują je kolorowymi niteczkami:)
Stacja benzynowa.
Fajne ptaszki.
Idealne miejsce na romantisz kolacje:)
:)
Wodospad za 20 zł.....
Pralnia i prasowalnia, jak oddajesz rzeczy do prania tutaj, to zeby sie nie pomieszaly z cudzymi znakują je kolorowymi niteczkami:)
Stacja benzynowa.
Fajne ptaszki.
Idealne miejsce na romantisz kolacje:)
:)
fajny wodospad, CPN i zdjecie na hustawce na tle odbicia słonca :)
OdpowiedzUsuń