poniedziałek, 16 stycznia 2012
Palolem.
Wieczorny czil na hamaku...
Ciemno...
Różne chaty tu mamy.
Koryto też jest.
Tache za barem można kupić.
Sniadanie.
Palolem Beach.
Krowa.
A tu jeszcze nasz dom w Jaisalmer.
Podróż "lepszym" busem.
I tyle na dziś...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz